Etykiety

poniedziałek, 23 września 2013

Kawa, cornet, bachata

Może niektórych zdziwi to, że będę na blogu dzieliła się doświadczeniem związanym z wydawaniem kasy, zamiast pisać jakie spaniałe, beztroskie jest życie Erasmusów. Przyjechałam tu, żeby zasmakować życia na własny rachunek. No może nie do końca własny, bo przyjemność szastania pieniędzmi daje mi UWM. Chcę się nauczyć rozsądnego wydawania pieniędzmi. Zobaczę, czy budżet, który mi dano, wystarcza na moje zachcianki. Sprawdzimy też, jak droga jest Italia i czy się opłaca tu mieszkać. Dlatego będę prowadziła tu kosztorys domowych wydatków. Mam nadzieję, że dzięki temu, zorientuję się prędko, kiedy moje beztroskie życie erasmusa, może doprowadzić mnie do bankructwa.


Pierwszy dzień, przywitał mnie poczęstował mnie prawie wszystkim co najlepsze. Rano, ruszyłam od razu do najbliższego baru, żeby wreszcie zakosztować utęsknionej kawy i podniebienie nacieszyć włoskim rogalikiem. Po drodze zaszłam do warzywniaka, żeby sprawdzić ceny warzyw i owoców. Zdecydowałam się tylko na jedną dużą brzoskwinię, którą ostatecznie dostałam w prezencie :) Między innymi za to uwielbiam włochów. Po śniadaniu, poszłyśmy nacieszyć się słońcem i spacerowałyśmy wzdłuż morza Adriatyckiego, zwiedzając przy okazji urocze stare miasto. Na każdym rogu mijałyśmy pizzerię, bary kawowe i lodziarnie. Podczas spaceru, nie pożałowałam sobie pysznych włoskich lodów, za które zapłaciłam 2 euro. 
Na obiad ugotowałyśmy zieloną fasolkę szparagową i marchewkę. Za pół kg fasolki, dwie duże marchewki i dwa soczyste pomidory wydałyśmy kolejne 2euro.  Rozpusty nie ma końca, wieczór zakończyłam kawałkiem pizzy za 2 e i Nastro Azzuro również za dwojkę. Pieniądze lecą jak szalone, ale nie ma się czego dziwić. Czekałam na to siedem miesięcy. Wieczór był niczym wisienka na torcie. Mój pierwszy dzień, zupełnie nie zaplanowany, zakończył się imprezą latynoamerykańską . Salsa, bachata, marengue i Kinga może iść spać.





Rachunek : 
Kawa + cornet 1,50
Warzywa 1
Woda 1!!!
Lody 2
Kawałek pizzy 2
Małe piwo 2

Razem : 9,50

(Ostatnie cztery pozycje  kupione były na starym mieście)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz